Jak wybrać odpowiednią przynętę

Stojąc przed półką z przynętami gumowymi w sklepie wędkarskim nie raz zastanawiamy się: co kupić, czy ten kolor czy tamten, czy ten rozmiar czy ten, czy twister czy ripper? A może kopyto? Czym się kierować podczas wyboru gumy? Ten problem mają szczególnie początkujący wędkarze. Starzy wyjadacze doskonale radzą sobie w gąszczu sklepowych półek. Wędkarstwo stwarza nam ogromne pole do popisu.

Najważniejsze przy wyborze przynęty gumowej jest doświadczenie, własne odczucia oraz preferencje. Wiadome jest to, że niektóre ryby, jak na przykład okoń, lepiej biorą na twistera a inne na rippera ale każdy wędkarz na dobrą sprawę ma opracowaną własną taktykę łowienia a tym samym dobory przynęt.

Podczas wyboru sztucznej przynęty gumowej ważne jest to aby zwrócić uwagę na jej jakość. Warto wziąć gumę do ręki, rozciągnąć ją delikatnie, zgiąć w pół i zobaczyć jak zachowuje się materiał z którego jest ona wykonana. Jeżeli zauważymy, że przynęta delikatnie kruszy się nam w rękach to można ją sobie darować. Wiele przynęt, szczególnie tych bardzo tanich jest wykonana z kiepskiej jakości materiału. Po kilku dniach łowienia guma parcieje, kruszy się. Często już przy nabijaniu gumy na główkę jigową guma może rozlecieć nam się w rękach.

Ważne jest to aby guma naszego twistera czy rippera była mocna. Może być bardziej lub mniej miękka ale nie może nam się rozpadać w rękach. Jeżeli coś rozpada nam się w dłoniach to pomyślmy jak zachowa się przy kontakcie z ostrymi zębami w silnych szczękach szczupaka?:)

Poza jakością gumy warto sprawdzić czy nasza przynęta nie farbuje. Jeżeli w sklepie leży w pudełku/wiszą w torebce warto zerknąć czy nie ma na tych gumach przebarwień. Jeżeli zdecydujemy się na przynętę gumową z tendencją do barwienia to możemy być pewni że nasze pudełko z gumami nabierze innych, mniej atrakcyjnych kolorów co może wpłynąć na skuteczność naszych ulubionych gum.

Warto tez zwrócić uwagę na obecność w naszej gumie różnych ozdobników jak np. brokat czy tez domalowane/doklejone błyszczące oczka lub inne odblaskowe elementy na korpusie naszej przynęty. Często takie drobiazgi mogą wpłynąć na skuteczność gumy a jak wiadomo na łowisku skuteczna przynęta to podstawa!

 Wybór gumy dla wielu wędkarzy to nie problem ale jak wspomniałem na wstępnie, gdy zaczyna się przygodę z wędkowaniem może być jednak inaczej. Poza pięknie wyglądającym opakowaniem czy też ładnym malowaniem warto wziąć przynętę do ręki i ją troszkę „pomacać”. W zakupie przynęty warto też kierować się doświadczeniem kolegów z for internetowych czy też portali branżowych. Nie zawsze ale często jest tak, że warto dopłacić kilkadziesiąt groszy do lepszej gumy i cieszyć się nią dłużej niż wykazać się „oszczędnością” w sklepie i po 2 pierwszych rzutach ściągnąć z wody samą główkę jigową bez przynęty gumowej, która najnormalniej w świecie zsunie się albo pęknie przy kontakcie z wodą. Warto też czasem odejść od utartych zwyczajów i przekonań i spróbować czegoś innego soft jerk, worm, pijawka, raczek….Możliwości jest wiele i nie kończą się one na tanich twisterach i oklepanych kopytach.